Plener artystyczny PEJZAŻ DZIEDZICZONY
Trzy dni spotkań z krajobrazem… tym widzialnym i tym który jest w nas… jako cząstka odziedziczonego – kulturowego DeeNA. Rozpoczęliśmy 28 czerwca warsztatami w Galerii Miejskiego Ośrodka Kultury, kuźni wielu artystycznych - dębickich talentów. Stamtąd młodzi artyści przeszli do parku Muzeum Regionalnego gdzie oficjalnie rozpoczęliśmy tegoroczny plener malarski. Ideą pleneru było spotkanie mistrza i ucznia w pejzażu, nauka postrzegania sztuki, odkrywanie „genu tworzenia” ale także konfrontacja rożnych spojrzeń na te same obiekty kultury w krajobrazie. Zgodnie z myślą przewodnią pleneru, iż „ochrona dziedzictwa rozpoczyna się od jego dostrzegania”, pierwszy dzień poświęcony był dyskusji o tym co wokół nas jest i na co warto zwracać uwagę. Popołudnie w plenerze parku muzealnego upłynęło wokół tematyki Parków i ogrodów ziemi dębickiej, będących przedmiotem pracy doktorskiej dr. Inż. Sabiny Leskiej. Jej wystąpienie skupiło uwagę uczestników na idei ochrony zasobów zieleni komponowanej na terenie powiatu. Z-ca Burmistrza Maciej Małozięć przybliżył obecnym wkład Rodziny Raczyńskich w kreowanie przestrzeni miasta, po czym wywiązała się cenna dyskusja w której uczestniczyli m in. mec. Ryszard Brzostowski i Zbigniew Drzymała. Dyskusja była wartościowym doświadczeniem także dla młodzieży uczestniczącej w spotkaniu. Poza wiedzą dzieliliśmy się przecież pasją. Ten czas bardzo dobrze nastroił uczestników pleneru do kolejnych dni pracy twórczej.
W sobotę 29 czerwca 32 uczestników pleneru dotarło na szczyt tzw. „kopalin” na ulicy Gajowej, w okolice zabytkowej kapliczki, ufundowanej jako wotum w 1910 r. przez rodzinę Panków. Ten upalny dzień upłynął na tworzeniu prac malarskich akrylem, z tego właśnie miejsca. Rozpościerające się wokół panoramy Gumnisk, Braciejowej i Dębicy w sposób szczególny urzekają, budząc wrażenie niezwykłej symbiozy człowieka i natury. A przecież zabytkowe kapliczki w cieniu modrzewi i lip to nie jedyne ślady pozostawione przez człowieka w krajobrazie. Sam układ pól, drogi, ścieżki, zagajniki, kolorystyka łanów to wielkie dziedzictwo, w którym zieleń komponuje się z ludzką pracą, codziennością. Praca twórcza trwała do popołudnia. W przerwach uczestnicy mogli posilić się znakomitym obiadem przygotowanym przez „Smaki Radości” i drożdżówkami cukierni „Maestro”.
Niedzielę 30 czerwca uczestnicy pleneru spędzili w Zasowie, w parku okalającym dworzyszcze świetnego niegdyś majątku Łubieńskich. Ród ten, w sposób szczególny zapisał się w kulturze tutejszej przestrzeni. Łubieńscy jako twórcy wielkiego ongiś przedsiębiorstwa szkółkarskiego, krzewili – zatrudniając okolicznych mieszkańców – wiedzę i umiejętności uprawy drzew i krzewów owocowych i ozdobnych. Czas wojny i powojennej destrukcji majątków szlacheckich, sprawił, ze dwór Łubieńskich podzielił los wielu pięknych obiektów ziemiańskich. To co pozostało jest pięknym reliktem sztuki komponowania zieleni parkowej i niewątpliwym źródłem inspiracji twórczych. Tu właśnie uczestnicy pleneru rozłożyli swoje sztalugi. Jednych urzekały ruiny dworu, innych romantyczne drzewa i stawy, wszystkich zaś nastrój miejsca. Organizatorzy są wdzięczni dyrekcji Szkoły w Zasowie za udostepnienie przestrzeni na działania logistyczne.
Podsumowując, Plener artystyczny „mistrza i ucznia” PEJZAŻ DZIEDZICZONY skupił 32 twórców: młodzieży i dorosłych. Powstało ok. 60 prac artystycznych. Większość z nich będzie można obejrzeć na wystawie poplenerowej we wrześniu, a najciekawsze ukażą się w folderze. Plener został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury, Kultura – Interwencje.
fot: Daria Misiaszek, Muzeum Regionalne